Przyszedłem do Marcina z problemem w nodze. Miałem straszny ból w mięśniu czworogłowym kończyny lewej dolnej. Moja hipoteza była taka „nadciągnąłem na siłowni”. Marcin uzmysłowił mi, że mój problem ma szersze podłoże, a ból w nodze to jest konsekwencja problemu w głowie. Marcin pracuje kompleksowo, i pracuje nad przyczyną, a nie tylko nad skutkiem. Ma szeroką gamę narzędzi dostosowana do indywiduum. To co jeszcze w nim cenie to podejście indywidualne, a nie „kolejny”. Temu wszystkiemu sprzyja poczucie humoru, dystansowanie się, nowe rozumienie siebie, spokojna muzyczka. Jego zaangażowanie w podejście do pacjenta jako osobnej jednostki, jego konkretnych potrzeb jest godne podziwu. A co najważniejsze jego narzędzia i ich zastosowanie działa. Polecam gościa;)